z cyklu:
archiwalia
Krystyna Damar: Geniusz Sceny
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Porządkuję chronologicznie i układam w pionowych szeregach na stole. Po kolei czytam i przepisuję na komputerze. Nie wyobrażam sobie, żeby monotematyczność tej korespondencji, jej natarczywość, zachęciła wielu ludzi do czytania, może historyków teatru. Mnie jednak wzrusza, a nawet fascynuje bezpośredni kontakt z tymi kartkami, pocztówkami, oglądam znaczki, pieczątki - i oczywiście pismo bardzo przypominające mi pismo mojego ojca. Czytam jego dwutomowe wspomnienia. Wypytuję wszystkich, którzy zdążyli jeszcze widzieć go na scenie właśnie w tym czasie, gdy pisał do córki. Połowa wyraża się z podziwem, druga z lekceważeniem, a nawet z niechęcią. Moich rodziców nie mogę już wypytać od prawie pół wieku. Znajduję w internecie jego zdjęcia, fragmenty nagrań, słyszę jego głos. |
Minęło 60 lat. Kartonowe pudło – obok pustej sztalugi – latami przechowywane we Francji i w Niemczech – a w nim pamiątki po L.S.: listy do córki, od 1945 do 1954 – parę osobistych drobiazgów – kuferek ze szminkami do charakteryzacji... – kolejna stacja przed muzeum teatralnym w Polsce – jeszcze nie otwartym. |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![]() |
|
![]() |
Herrenberg, 10 sierpnia 2015 |
![]() |
|
Appendix |
![]() |
Listy Solskiego do córki zostały opublikowane w numerze 2/2019 "Pamiętnika Teatralnego". | |